Galeria
Recenzje
Anonymous
Mojemu mężowi zaoferowano świetną pracę w innym stanie, po tym jak musieliśmy się przeprowadzić, by pomóc jego matce. Richard Clark, jego były pracodawca (gorzki alkoholik z tego, co widziałem), którego mój mąż pomagał przez *7 lat*+, i który jest prawnie zobowiązany do weryfikacji zatrudnienia i stanowiska mojego męża (ale co jest legalne lub w tej sprawie - prawo- nie ma znaczenia dla tego człowieka), *odmówił* kontaktu z nowym pracodawcą I zignorował e-maile i wezwał go, żeby po prostu powiedział: "Tak pracował dla mnie", żeby mój mąż mógł zostać zatrudniony. Więc mój mąż stracił pozycję... nikt nie mógł załatwić tego śmiecia... żeby mógł to zrobić przez 4 dni. CO ZA STARTA. MAM NADZIEJĘ, ŻE DOSTANIE WSZYSTKO, CO DO NIEGO DOJDZIE!!!!
Lokalizacja
Click on map for interactive